Poltergeist to słowo pochodzenia niemieckiego. Oznacza ducha, który stuka i klekoce, ale nie można go zobaczyć. Jedyne informacje o ich obecności to dziwne dźwięki i niewytłumaczalne poruszanie się przedmiotów zwane telekinezą.
Poltergeisty często są mieszkańcami domów ludzkich. Potrafią być złośliwe i nieuprzejme. Często, na oczach wielu świadków, rzucają ciężkimi przedmiotami. Duchy te lubią towarzystwo dzieci i młodzieży. Nie straszne im jest światło, więc działają także w dzień. Zwykle nie robią krzywdy ludziom, chociaż mogą oni doznać uszkodzenia na skutek zderzenia z przelatującym przedmiotem. Ulubione dźwięki Poltergeistów to brzękanie łańcuchów i jęki w godzinach ciszy nocnej.
Już w XVII w. Pewien demonolog w swoim dziele pisał o Poltergeistach: „Pominę przykłady, rzecz jest bowiem powszechnie znana...”. Wiemy więc, że towarzyszą nam one od dawna. Jeden z bardzo dobrze udokumentowanych wypadków ich obecności wydarzył się w Niemczech, w miejscowości Rosenheim, w biurze prawnika. Początkiem były powtarzające się głuche telefony i często przepalające się bezpieczniki. Specjaliści z zakładu energetycznego wezwani przez prawnika zarejestrowali duże i zarazem niewyjaśnione przepływy energii. Później do akcji wkroczył zespół kierowany przez prof. H. Bendera z Uniwersytetu we Fryburgu, który wraz z dwoma fizykami z Instytutu Fizyki Plazmowej Maxa Plancka w Monachium rozpoczął badania. Dzięki monitorowaniu kamerami budynku prof. Bender zauważył, że wszystkie dziwne sytuacje zdarzają się jedynie w obecności 19-sto letniej kobiety Annemarie. Równocześnie fizycy wykluczyli wszelkie znane dotychczas mechanizmy powstawania anomalii energetycznych. Zarejestrowano kamerą przypadki poruszania się lamp i obrazów kiedy Annemarie przechodziła. Gdy zmieniła ona pracę działanie Poltergeista przemieściło się wraz z nią. Dowodzi to, że duch przywiązuje się do osoby, a nie miejsca.
Istnieje tylko kilka równie dobrze zarejestrowanych działań Poltergeista. Wynika to jednak z braku pieniędzy na specjalistyczne badania oraz niechęci specjalistycznych placówek do badań nad zjawiskami paranormalnymi. Przyczynia się do tego również duża liczba oszustw, które szacuje się na 30-50 % przypadków.
Statystyki mówią, iż na 500 przypadków Poltergeistów z 79 da się skontaktować, 46 z nich twierdzi, że są duszami zmarłych osób, natomiast 11 przedstawia się jako demony. Tożsamości reszty niestety nie da się ustalić.
Istniało twierdzenie, że powodem pojawiania się owych duchów są zjawiska fizyczne wywołane ciekami wodnymi lub drobną aktywnością sejsmiczną. Ta teoria jednak została obalona eksperymentalnie. Nie tłumaczy ona również jak przejawy te mogłyby się przemieszczać wraz z osobą. Zaczęto więc dopatrywać się przyczyn psychicznych. Dr A. Gauld z uniwersytetu w Nottingham za pomocą statystycznej analizy skupisk odkrył, że dawniej zdecydowana większość wypadków koncentrowała się wokół kobiet, różnice te zaczęły się jednak w ostatnich latach zacierać (zwłaszcza w Europie i Ameryce). Ważną rolę odgrywa również wiek - głównie są to dzieci i młodzież, choć znów ostatnio coraz więcej przypadków dotyczy osób starszych. Dowodzi to, że Poltergeisty towarzyszą osobom, które odczuwają potrzebę zwrócenia na siebie uwagi. Tłumaczy to wzrost liczby osób w podeszłym wieku "nawiedzanych" przez "ducha" i zmniejszenia proporcji kobiet i mężczyzn. Współczesna cywilizacja dokonała zrównania praw obu płci - kobiety nie czują się "gorszymi" od mężczyzn natomiast zmniejszyła się rola, jaką w społeczeństwie pełnią ludzie w podeszłym wieku. Według innych badań prawie dwie trzecie przypadków Poltergeista wśród dzieci współwystępuje z niestabilną sytuacją rodzinną.
Pozbycie się tego rodzaju ducha jest niezwykle trudne, ponieważ charakteryzują się one wysoką odpornością na wszelkie egzorcyzmy. Najlepsze efekty dają dokładne porządki, remont mieszkania i poświęcenie mieszkania.
Dwudziestowieczne Poltergeisty świetnie radzą sobie z wynalazkami techniki. Potrafią włączać i wyłączać komputery oraz telewizory. Zdarzyły się także przypadki ich zabawy odkurzaczem i sokowirówką.
Mimo wszystkich swoich wad Poltergeisty okazują się czasem przyjazne i pożyteczne. Mogą ostrzec przed pożarem i pokazać prawdę, której nie znamy, a zaatakowane przez nie osoby nie ponoszą większych obrażeń fizycznych. Niektóre duchy na grzeczną prośbę wystukują rytm znanych melodii. Czy są więc zgodnie z prawdą nazywane duchami złośliwymi? Czy też, jak twierdzą ezoterycy, są to dusze osób zmarłych, które chcą nam coś powiedzieć, lub nie mogą przejść do dalszego etapu rozwoju, gdyż jeszcze czegoś nie zrobiły?
autor: Undomiel
Poltergeisty często są mieszkańcami domów ludzkich. Potrafią być złośliwe i nieuprzejme. Często, na oczach wielu świadków, rzucają ciężkimi przedmiotami. Duchy te lubią towarzystwo dzieci i młodzieży. Nie straszne im jest światło, więc działają także w dzień. Zwykle nie robią krzywdy ludziom, chociaż mogą oni doznać uszkodzenia na skutek zderzenia z przelatującym przedmiotem. Ulubione dźwięki Poltergeistów to brzękanie łańcuchów i jęki w godzinach ciszy nocnej.
Już w XVII w. Pewien demonolog w swoim dziele pisał o Poltergeistach: „Pominę przykłady, rzecz jest bowiem powszechnie znana...”. Wiemy więc, że towarzyszą nam one od dawna. Jeden z bardzo dobrze udokumentowanych wypadków ich obecności wydarzył się w Niemczech, w miejscowości Rosenheim, w biurze prawnika. Początkiem były powtarzające się głuche telefony i często przepalające się bezpieczniki. Specjaliści z zakładu energetycznego wezwani przez prawnika zarejestrowali duże i zarazem niewyjaśnione przepływy energii. Później do akcji wkroczył zespół kierowany przez prof. H. Bendera z Uniwersytetu we Fryburgu, który wraz z dwoma fizykami z Instytutu Fizyki Plazmowej Maxa Plancka w Monachium rozpoczął badania. Dzięki monitorowaniu kamerami budynku prof. Bender zauważył, że wszystkie dziwne sytuacje zdarzają się jedynie w obecności 19-sto letniej kobiety Annemarie. Równocześnie fizycy wykluczyli wszelkie znane dotychczas mechanizmy powstawania anomalii energetycznych. Zarejestrowano kamerą przypadki poruszania się lamp i obrazów kiedy Annemarie przechodziła. Gdy zmieniła ona pracę działanie Poltergeista przemieściło się wraz z nią. Dowodzi to, że duch przywiązuje się do osoby, a nie miejsca.
Istnieje tylko kilka równie dobrze zarejestrowanych działań Poltergeista. Wynika to jednak z braku pieniędzy na specjalistyczne badania oraz niechęci specjalistycznych placówek do badań nad zjawiskami paranormalnymi. Przyczynia się do tego również duża liczba oszustw, które szacuje się na 30-50 % przypadków.
Statystyki mówią, iż na 500 przypadków Poltergeistów z 79 da się skontaktować, 46 z nich twierdzi, że są duszami zmarłych osób, natomiast 11 przedstawia się jako demony. Tożsamości reszty niestety nie da się ustalić.
Istniało twierdzenie, że powodem pojawiania się owych duchów są zjawiska fizyczne wywołane ciekami wodnymi lub drobną aktywnością sejsmiczną. Ta teoria jednak została obalona eksperymentalnie. Nie tłumaczy ona również jak przejawy te mogłyby się przemieszczać wraz z osobą. Zaczęto więc dopatrywać się przyczyn psychicznych. Dr A. Gauld z uniwersytetu w Nottingham za pomocą statystycznej analizy skupisk odkrył, że dawniej zdecydowana większość wypadków koncentrowała się wokół kobiet, różnice te zaczęły się jednak w ostatnich latach zacierać (zwłaszcza w Europie i Ameryce). Ważną rolę odgrywa również wiek - głównie są to dzieci i młodzież, choć znów ostatnio coraz więcej przypadków dotyczy osób starszych. Dowodzi to, że Poltergeisty towarzyszą osobom, które odczuwają potrzebę zwrócenia na siebie uwagi. Tłumaczy to wzrost liczby osób w podeszłym wieku "nawiedzanych" przez "ducha" i zmniejszenia proporcji kobiet i mężczyzn. Współczesna cywilizacja dokonała zrównania praw obu płci - kobiety nie czują się "gorszymi" od mężczyzn natomiast zmniejszyła się rola, jaką w społeczeństwie pełnią ludzie w podeszłym wieku. Według innych badań prawie dwie trzecie przypadków Poltergeista wśród dzieci współwystępuje z niestabilną sytuacją rodzinną.
Pozbycie się tego rodzaju ducha jest niezwykle trudne, ponieważ charakteryzują się one wysoką odpornością na wszelkie egzorcyzmy. Najlepsze efekty dają dokładne porządki, remont mieszkania i poświęcenie mieszkania.
Dwudziestowieczne Poltergeisty świetnie radzą sobie z wynalazkami techniki. Potrafią włączać i wyłączać komputery oraz telewizory. Zdarzyły się także przypadki ich zabawy odkurzaczem i sokowirówką.
Mimo wszystkich swoich wad Poltergeisty okazują się czasem przyjazne i pożyteczne. Mogą ostrzec przed pożarem i pokazać prawdę, której nie znamy, a zaatakowane przez nie osoby nie ponoszą większych obrażeń fizycznych. Niektóre duchy na grzeczną prośbę wystukują rytm znanych melodii. Czy są więc zgodnie z prawdą nazywane duchami złośliwymi? Czy też, jak twierdzą ezoterycy, są to dusze osób zmarłych, które chcą nam coś powiedzieć, lub nie mogą przejść do dalszego etapu rozwoju, gdyż jeszcze czegoś nie zrobiły?
autor: Undomiel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz