sobota, 30 sierpnia 2003

Severus Snape w pytaniach i odpowiedziach

Witam po raz kolejny w trzeciej juz Komnacie. Dzisiejszy temat dotyczy osoby Snape'a. Dostalam bardzo ciekawy mail od Moniki, ktora napisala mi kilka bardzo ciekawych uwag na temat Snape'a. Postanowilam zrobic z tego osobna Komnate. Mam nadzieje ze moje teorie na temat jego zycia przypadna wam do gustu.

"Dlaczego kogos, takiego jak Snape, Dumbledore trzyma w Hogwarcie, zwlaszcza pozwalajac mu uczyc tak niezwykla i wazna osobe jaka jest Harry, o czym dowiadujemy sie pod koniec Zakonu Feniksa? Dlaczego zawsze poprawia Harrego, wymuszajac na nim przynajmniej formalny szacunek, kiedy Harry mowi: Snape, Dumbledore poprawia: profesor Snape. I nie jest to tylko korekta pro forma dla zachowania autorytetu pedagogicznego."

Coz, to dobre pytanie, ale wydaje mi sie ze wszystko sprowadza sie do tego ze Dumbledore mu ufa. Ten zwrot czesto pojawia sie w ksiazce i chociaz nie znamy jego motywow (dlaczego?) musimy to przyjac za tymczasowe wytlumaczenie. Poza tym takim potwierdzeniem lojalnosci wobec Dumbledore'a bylo uratowanie Harrego na meczu Quidditcha w pierwszym roku. Teraz gdy czytamy 28. rozdzial Zakonu, nie mozemy uwierzyc ze Snape w ogole zdobyl sie na cos takiego. A jednak w tym czlowieku drzemia wielkie poklady sily, sily charakteru. Bo trzeba byc bardzo silnym psychicznie, aby ratowac syna osoby, ktorej nienawidzil przez cale swoje zycie, a takze aby wystepowac z szeregow Voldemorta aby szpiegowac go i wszystkich innych smierciozercow. Tak wiec wydaje mi sie ze Harremu nie grozi ze strony Snape'a nic gorszego niz oblany egzamin czy szlaban albo utrata punktow dla domu. W prawdzie przestal uczyc Harrego olkumencji, co przyczynilo sie rowniez do tego ze Syriusz umarl... ale powiedzmy sobie szczerze Harry nie przykladal sie do tych lekcji i chcial wierzyc w to co pokazywal mu przez jego wlasny umysl Vodemort. Wydaje mi sie ze w tym przypadku tak ogromna sila charakteru zalamala sie. Wobec tak starsznego upokorzenia jakim bylo ogladanie przez jednego ze jego uczniow (i to w dodatku byl Harry!) najgorszych momentow w jego zyciu. Kazdy by sie zdenerwowal. A fakt, ze tym uczniem byl Harry, ktory jakby na to nie patrzec jest synem najwiekszego wroga Snape'a z lat szkolnych, przepelnil kielich goryczy. Zauwazcie ze Snape rzuca w Harrego (jak ten juz wychodzi) sloik z karaluchami. Jak to wygladalo? Harry wychodzi, a Snape, tak wsciekly bierze pierwsza z brzegu rzecz i ciska nia w tego przekletego, rozwydrzonego, aroganckiego i niewychowanego bahora, ktory jest synem Jamesa. I gdzie ten wzor angielskiej powagi? Ten opanowany, surowy nauczyciel, ktory potrafi jednym slowem zadac bardzo duzy bol? No gdzie? W tym fragmencie Snape jest bardzo ludzki.

"Wiemy, ze Snape juz w szkole przestawal z banda smierciozercow, ale czy w pelni do nich nalezal? Czy przeniknal do organizacji Voldemorta jako zdeklarowany wyznawca? Czy juz wowczas jako szpieg? Jesli szpiegowal od poczatku to skad taka determinacja, dla kogo lub czego?"

Moim zdaniem nie ma zadnych watpliwosci co do tego, ze Snape PRZESZEDL na strone dobra. Gdyby nie ten fakt nigdy nie pojawiloby sie w ksiazce zdanie "ale Dumbledore mu ufa", bo w takim przypadku byloby oczywiste, ze skoro od poczatku byl po dobrej stronie nie ma powodow aby mu nie ufac.

"Jesli przeszedl na strone dobra po jakims czasie, to co wywolalo przemiane? Co sklonilo tego tajemniczego czarodzieja do podjecia najbardziej dwuznacznej i niedopowiedzianej roli w tej smiertelnej rozgrywce?"

Czasami przychodzi mi na mysl, ze powodem tej przemiany mogl byc maly szantazyk ze strony Dumbledore'a. Wiemy, ze Dumbledore wie prawie wszystko (niewazne czy to zasluga licznych, oddanych mu portretow czy wrodzonej inteligencji i zdolnosci do czytania w myslach) i ta wiedza moglaby byc bardzo klopotliwa dla Snape'a. Na przyklad milosc do mugolki. Baardzo kompromitujaca sprawa jak na poplecznika Voldemorta. A co by bylo gdyby ktos sie dowiedzial? Dla Snape'a oznaczaloby to tylko jedno: natychmiastowa smierc poniewaz uznany zostalby za zdrajce. I teraz wyobrazmy sobie sytuacje Snape'a gdy dowiaduje sie ze Dumbledore o tym wie (dyrektor czesto mowil ze trzeba sie interesowac sprawami mugoli i czytac mugolskie gazety). Dumbledore jako osoba o niebywalej inteligencji moze tego faktu uzyc i wtedy mogl sie pojawic pomysl ze Snape moze byc szpiegiem. Zachowalby twarz, bo nikt by sie o tym nie dowiedzial, a gdyby jednak cos takiego sie stalo mialby po swojej stronie Dumbledore - jedynego czarodzieja, ktorego sam Voldemort sie boi. I tak zaczelaby sie misja Snape'a. A kazda watpliwosc rozwiewaloby zdanie "Dumbledore mu ufa". No bo jaby mialby mu nie ufac skoro ma na niego haczyk? Dumbledore nie jest glupi. Nie obdarzalby kogos swoim zaufaniem gdyby nie byl pewny lojalnosci.
To jest jednak tylko moja teoria. Jednak nie moge sobie wyobrazic innej mozliwosci. Jesli macie jakies inne pomysly to nie wahajcie sie i piszcie.

"Dlaczego jednak Dumbledore nie zatrudnil go nigdy do obrony przed czarna magia? Dlaczego nie Snape, skoro odgrywa tak istotna role w dzialnosci ruchu oporu przeciw Voldemortowi? Skoro Dumbledore tak bardzo mu ufa?"

Moze dlatego ze jeszcze trudniej znalezc mistrza eliksirow? Czasami zwykla praktcznosc przydaje sie w rzadzeniu szkola.

"Black i Lupin podkreslaja, ze Snape jest mistrzem ochrony umyslu przed "czytaniem" inaczej okulmencji. Jego mysli sa niedostepne dla nikogo z zewnatrz. Lecz sam jak sie wydaje jest dobrym obserwatorem a moze i "czytaczem". Jedyna bron szpiega w swiecie magii. Ale... czy na tyle dobra, aby trwac tyle lat w kregach smierciozercow i nie byc przez nich a moze i przez samego Voldemorta zdemaskowanym? Czy Snape moze jednak jest podwojnym agentem?"

Twoje watpliwosci co do lojalnosci Snape'a sa zupelnie uzasadnione, jednak nie moge sobie wyobrazic, ze Snape moglby zdradzic Dumbledore'a. Po prostu wydaje mi sie to tak malo prawdopodobne, ze nie wierze. Chociaz jego natura ma pewne predyspozycje do bycia tajnym agentem po dwoch stronach, nie moge zaprzeczyc.

I to byloby na tyle co do odpowiedzi na wasze pytania. Jesli mielibyscie ochote podzielic sie ze mna swoimi innymi spostrzezeniami, zapraszam.
Osoba Snape'a jest bardzo wieloznaczna i chyba tylko Rowling wie naprawde co sie kryje za tym nieprzebijalnym pancerzem.
Nastepna Komnata bedzie prawdodpodobne o Stforku (Kreacher) i o jego roli w Zakonie Feniksa. Jesli macie jakies pomysly to wiecie co robic

Na koniec bardzo ciekawa uwaga, ktora dostalam od jednej z moich czytelniczek, Ani:

"Jak zostalo powiedziane mapa pokazuje wszyskich, rowniez tych ukrytych pod peleryna niewidka. Ale czemu nie pokazuje ludzi ktorzy cofneli sie w czasie i sa widoczni dla wszystkich? Lupin po dotarciu do wrzeszczacej chaty mowi ze sledzil Harrego Rona i Hermione udajacych sie do Hagrida, ale przeciez w tym samym czasie w strone domku Hagrida szli (a raczej biegli) Harry z Hermiona... wydaje mi sie to dosc sporym niedomowieniem."

Interesujace...

Juleczka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz



Filmy
Harry Potter i Insygnia Śmierci: część I
Zwiastuny, zdjęcia, obsada, wiadomości. Czyli wszystko o siódmym filmie. [więcej]

Aktualności
Film Harry Potter i Insygnia Śmierci - nowe zdjęcia!
Do premiery pozostały trochę czasu, a tymczasem możecie obejrzeć nowe zdjęcia z filmu Harry Potter i Insygnia Śmierci. [więcej]

Gry
Harry Potter i Insygnia Śmierci część I
Zwiastuny, screeny, wiadomości. Czyli wszystko o siódmej grze z serii. [więcej]

Plotki
Rupert Grint bał się przeczytać Insygnia Śmierci
Rupert Grint przyznał, że zwlekał bardzo długo z przeczytaniem ostatniej książki z serii o Harrym Potterze. [więcej]

Opowiadania
Jamais vu
– Czy ty nie jesteś w końcu czarownicą, żeby instynktownie wyczuć co się dzieje?! – ku mojemu przerażeniu jej głos przepełniony był paniką, kontrolowaną tylko jakąś nadludzką siłą. [więcej]

Jasnowidz
Ucieczka w krainę marzeń
Dziś już wiadomo, że nie mieli racji ci sceptycy, którzy uważali, że wraz z ukończeniem szkoły przez młodego adepta magii wygaśnie też zachwyt czytelników i rynek literatury młodzieżowej powróci na stare, spokojne tory. [więcej]

Komnata Potrzeby
Snape wampirem
Odkrywamy wielką tajemnicę J.K. Rowling. [więcej]